Kierowca mazdy, który został zatrzymany po pościgu przez funkcjonariuszy oświęcimskiej jednostki Speed, naraził się na skumulowane konsekwencje za przestępstwa i wykroczenia drogowe. Analiza nagrania z wideorejestratora, które rejestrowało całą sytuację, wskazała na ogromną liczbę punktów karnych i wysokość grzywny, którą mógłby otrzymać za swoje działania. Sumując wszystkie wykroczenia, 25-letni kierowca mógłby mieć nałożonych aż 130 punktów karnych oraz musiałby zapłacić mandat w wysokości niemal 20 000 złotych.
Zdarzenie miało miejsce w poprzedni poniedziałek (3.03.2025), nieco po godzinie 10:00. Funkcjonariusze wspomnianej jednostki patrolowali trasę Oświęcim – Kęty, aby zapewniać bezpieczeństwo na drodze. Podczas jazdy ulicą Piastowską w Łękach zauważyli samochód marki Mazda, który nie miał tablic rejestracyjnych.
Sytuacja ta spowodowała natychmiastową reakcję policjantów, którzy ruszyli za pojazdem, sygnalizując kierowcy konieczność zatrzymania. Niestety, ten zamiast podporządkować się poleceniu, znacząco przyspieszył. Podczas ucieczki wielokrotnie łamał przepisy ruchu drogowego – wyprzedzał inne pojazdy na linii podwójnej ciągłej, przekroczył dozwoloną prędkość, wyprzedzał przed przejściami dla pieszych, a także zmuszał innych kierowców do zjeżdżania na pobocze.
Całość zakończyła się w momencie, gdy po skręceniu w boczną uliczkę, stracił kontrolę nad pojazdem i uderzył w ogrodzenie jednego z domów. Policjanci natychmiast ruszyli do samochodu i obezwładnili mężczyznę. Wykryto również próby obezwładnienia kierowcy przez pasażerów znajdujących się w samochodzie.