W mieście Oświęcim doszło do niecodziennej sytuacji drogowej. Służby porządkowe musiały interweniować na rondzie noszącym imię Augusta Kowalczyka, gdzie samochód osobowy wjechał prosto na zieloną część ronda, zamiast wykonać przewidziane prawo zakrętu, zakończając swój bieg w krzewach.
Ten niespodziewany incydent miał miejsce 15 września, w piątek, dokładnie o godzinie 16.20. Miejsce zdarzenia to rondo imienia Augusta Kowalczyka w Oświęcimiu, położone na skrzyżowaniu ulic Leszczyńskiej, Kolbego i Wyzwolenia. Znów, samochód osobowy nie skręcił zgodnie z zasadami ruchu drogowego na rondzie, lecz kontynuował jazdę przed siebie, kończąc ją na obszarze zieleni, osadzony pomiędzy ścieżkami ruchu.
Policja podczas wykonywania swoich obowiązków ustaliła, że za kółkiem pojazdu marki Kia Picanto siedziała 72-letnia kobieta z Krakowa. Z jej relacji wynikało, że tuż przed wejściem na rondo pomyliła pedał gazu z hamulcem. To spowodowało, że jej samochód skierował się prosto, lądując wreszcie na zielonej części ronda – informuje Małgorzata Jurecka, reprezentująca Komendę Powiatową Policji w Oświęcimiu.